poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Koc. Blanket

Robię koc. W swojej naiwności uznałam, że 3 motki włóczki wystarczą :D Chyba  nawet na dziecięcy kocyk by nie wystarczyły. Ponieważ motki były kupione w innym mieście (a w moim nie było tych kolorów), musiałam poprosić mamę, żeby mi dokupiła, a ja miałam dzień przerwy
w szydełkowaniu. I znów byłyśmy naiwne co do ilości włóczki potrzebnej do wykonania koca.
W pasmanterii włóczka droga, więc zamówiłam więcej w internecie, co spowodowało kolejne kilka dni przerwy. Ale już przyszły, szydełkuję dalej.
Koc robię wzorem c2c, w pasy.


Dzień 1.   Day 1

Dzień 7.   Day 7












I'm making a blanket. I was naive to think 3 balls of yarn would be enough :D I guess they wouldn't be enough for a baby blanket. As the yarn was bought in a different town (and in mine there weren't the colours I needed), I had to ask my mum to but some more and I had a day break. And yet again we were naive as to the amout of yarn needed for the blanket. In the haberdashery the yarn is expensibe so I finally bought more from the Internet, what brought me some more days break. But the yarn is here already, so I'm back to crocheting.
I'm doing the c2c blanket, striped.

środa, 24 sierpnia 2016

C2C. Corner to corner

Zachciało mi się zrobić koc. Na grupie Facebookowej wiele osób zachwyca się wzorem C2C (corner to corner - od rogu do rogu). Jest piękny i prosty, i może być w jednym kolorze, w pasy, a niektórzy robią tzw. graphgany, czyli koce z "rysunkami". Ponieważ miałam już resztkę mojej próbnej włóczki, postanowiłam popróbować wzór. Na początku niezbyt mi się podobał, ale po kilku rzędach przekonałam się do niego, a rzeczywiście prosto się go robi. Ta konkretna włóczka z tym ściegiem na koc się akurat nie nadaje, w dotyku bardziej ścierkę przypomina, ale jak zrobię z innej włóczki, to pewnie będzie super koc.

C2C


I fancied making myself a blanket. On the Faceboook group many people rave over the C2C (corner to corner). It's pretty and easy to make, and it can be done in one colour, stripy or some people make grapghans, blankets with "pictures". As I had the leftover of my sample yarn, I decided to practice the pattern. I didn't really like it in the beginning but after a few rows I changed my mind, and it is indeed ease to make. This particular yarn with this particular stich doesn't really make a nice blanket, it feels more like a cloth but if I use different yarn it will make a great blanket.

sobota, 20 sierpnia 2016

Kwadrat babuni. Granny square

Jednym z wzorów, który wydaje się być bardzo użyteczny, a jednocześnie szybki do wykonania, jest "kwadracik babuni", czyli granny square. Można go powiększać w nieskończoność, ale można też wykonać ileś tam mniejszych, a następnie połączyć ze sobą, tworząc koce, poszwy, a nawet ubrania. Zrobiłam trzy różne wzory: tradycyjny, pełny i ze słońcem w środku, ale w międzyczasie zobaczyłam kilka nowych wzorów. A w szydełkowej grupie na Facebooku, do której dołączyłam widziałam, że jest wyzwanie na 365 dni, inny granny square w każdym dniu! Może kiedyś dołączę, ale na razie mam swoje rzeczy do wykonania.

Traditional granny square

Solid granny square

Sunburst granny square
















One of the patterns that seems very useful, and quick to make at the same time, is granny square. You can make it bigger and bigger until you reach the size you need or you can make a number of small ones and then join them, creating blankets, covers and even clothes. I made three patterns: traditional, solid and sunburst, but in the meantime I saw a few new ones. And in a crochet group
I joined on Facebook I noticed there is a 365-day granny square challenge: a different granny square every day! I might join it some day but for now I've got my own stuff to make.

środa, 17 sierpnia 2016

Serwetka. Doily

Uznałam, że czas na coś ładnego dla domu. Czyli - serwetka. Znalazłam wzór w internecie, trochę się męczyłam przy rozszyfrowywaniu i kilka razy prułam, bo się pomyliłam. Wyszła! Nie jest najpiękniejsza i najrówniejsza, ale jest moja :) Włóczka stara, rozłażąca się, więc sprawiała trochę problemów, ale jak będę chciała zrobić jakiś komplet dla siebie lub komuś, kupię coś nowego
i zrobię. Bo umiem!

Serwetka.    Doily


I've decided it was time to make something pretty for home. So - a doily. I found a pattern on the Internet, had a few problems with deciphering it and had to frog a few times, because I made mistakes. It turned ok! It's not the prettiest or the most even but it's mine :) The yarn was old, splitting, so a bit problematic but if I ever want to make a set for myself or for someone else, I'll buy some new yarn and make a few more doilies. Because I can!

środa, 10 sierpnia 2016

Etui na szydełka. Hook case

I wreszcie nadszedł czas na wykonanie etui na szydełka. Mój łańcuszek początkowy miał chyba ze 150 oczek. Każdy następny rząd oczywiście tak samo. Żeby się nie zanudzić co kilka rzędów zmieniałam kolor. Samo wyszydełkowanie prostokąta zabrało mi niewiele, 2 lub 3 dni, ale wykończenie to już inna sprawa. Musiałam zblokować prostokąt, żeby był równy, bo musiałam dobrze złożyć boki i równo zszyć. Potem zrobić kieszonki, najlepiej żeby dość ścisło obejmowały szydełka. W sumie, to etui wciąż nie jest skończone, bo czekam aż sobie kupię jeszcze kilka szydełek, żeby zrobić odpowiednio szerokie kieszonki. Ale podoba mi się bardzo!

Etui na szydełka.   Hook case

And finally came the time to make a hook case. My starting chain had like 150 chains. Obviously, so did all other rows. In order not to get bored, I changed the colours every few rows. Crocheting the rectangle didn't take that look, 2 or 3 days but finishing off was another matter. I had to block the rectangle to make it even because I had to fold the sides and sew them evenly. Later I had to make pockets, preferably so that the hooks were snuggly. Honestly, the case still isn't finished becuse I'm waiting for a few hooks to know how wide pockets to make. But I like it a lot!

wtorek, 2 sierpnia 2016

Motylek i pufiasty kwiatek. Butterfly and puff flower

Moje następne dzieła to motylek, który robi się prawie tak samo jak kwiatek, który już zrobiłam, tylko dodaje się na końcu łańcuszek, składa kwiatka na pół i owija się łańcuszkiem. Motylek jest dzięki temu trójwymiarowy :) 
Natomiast pufiasty kwiatek to już trudniejsza sprawa i nie do końca osiągnęłam zamierzony efekt, ale przypomina pufiastego kwiatka. 

Motylek.   Butterfly

Pufiaty kwiatek.   Puff flower














My next projects are a butterfly which you do almost the same way as the flower I had done, you just add a chain in the end, fold the flower in half and put the chain around it. Thanks to that the butterfly is in 3D :)
The puff flower, however, is a bit more difficult and I didn't really achieve the intended result but it resembles a puff flower.

Pookie doll

Najnowszy projekt - "lalka" Pookie doll, zaprojektowana przez Kelli z Kelli's Kreations. Lalka ma dodatkowe ubranka, ja wybrał...